Już od dawna zastanawiałam się co zrobić z tej dyni i jakoś nie mogłam wpaść na pomysł co. Ani na zupę, ani na jakieś inne ciecze (typu kompot) nie miałam ochoty. A ponieważ lubię od czasu do czasu zaskoczyć M. czymś czego jeszcze nie jadł, dynia czekała na moją wenę. I się doczekała. Przepis spełnia moje ulubione i najważniejsze kryteria, abym uznała, że jest wart polecenia:
- łatwy- prostota aż powala- mięsko mielone, papryka zielona, ser feta, pestki dyni i co tylko chcemy dodać do farszu, mieszamy, doprawiamy i przekładamy do wydrążonej dyni
- szybki- choć piecze się ok. 1h w piekarniku, praktycznie robi się sam. A my mamy wolny czas na inne rzeczy :)
- efektowny- wygląda naprawdę nieźle, zwłaszcza jeśli dynia jest większa. Zrobi też wrażenie na gościach
- i najważniejsze- jest bardzo smaczny, a wiem co mówię, bo ta potrawa przekonała mnie do siebie, choć nie należę do smakoszy dyni :)
Marta, wygląda przepysznie, chyba zgłodniałam :)
OdpowiedzUsuńN.
Witam i dziękuję Ci za udział w moim candy ;). Ja z dyni gotyję zupę krem z grzankami - też świetnie smakuje. Może podasz przepis? , bo faktycznie wygląda smakowicie .Wszystkiego dobrego w Nowym Roku. Pozdrawiam i zapraszam Marta
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie, przepis był bardziej na zasadzie "na oko", ale się postaram :) Miałam dynię ok. 1 kg, 1/2 kg mięsa mielonego, w moim przypadku z indyka, bo jest delikatniejsze, ok. pół paczki pestek dyni, uprażonych wcześniej na patelni, zielona papryka, cebulka, czosnek, opakowanie sera typu feta. Dynię najpierw wydrążyłam, posypałam solą, aby puściła sok i wypłukałam po 20 minutach. Cebulkę i czosnek zeszkliłam na patelni i dodałam do mięsa, razem z pokrojoną w kostkę papryką i serkiem feta oraz pestkami dyni. Przyprawiłam solą, pieprzem i papryką w proszku. Dynię napełniamy farszem i zapiekamy aż będzie miękka, bez termoobiegu. W moim przypadku ok. 1h. Życzę smacznego i dziękuję za odwiedziny :)
OdpowiedzUsuń